Nie ryba po grecku to nic innego jak klasyczne, świąteczne danie w wegańskiej wersji. Nie wiem, skąd wzięła na polskich stołach, ale na pewno nie z Grecji. To kotlety sojowe przykryte lekko słodką marchewką, cebulą, porem i pietruszką. Rybnego posmaku dodaje płat nori. Pyszne smaki w prostej roślinnej wersji. Zapewniam, że w tej wersji też pokocha ją każdy.
Zobacz więcej wegańskich świątecznych przepisów:
składniki
na 4-6 porcji
1 paczka kotletów sojowych (100 g)
1 łyżeczka majeranku
2 łyżki sosu sojowego
1/2 szklanki mąki
3 marchewki
1 pietruszka
1 por
1 cebula
3 liście laurowe
3 ziela angielskie
1 płat nori
3 łyżki koncentratu pomidorowego
szczypta pieprzu
szczypta soli
olej do smażenia
wykonanie
Zagotuj wodę w garnku. Wyłącz ogień, wrzuć kotlety sojowe i mocz pod przykryciem aż zmiękną. U mnie trwa to 7 minut.
Przełóż kotlety do miski i wymieszaj z solą, pieprzem, majerankiem i sosem sojowym. Do drugiej miski wsyp mąkę i obtocz w niej kotlety. Na patelni rozgrzej olej i smaż je po około 1,5 minuty z każdej strony. Odsącz z nadmiaru tłuszczu i przełóż do naczynia.
Zetrzyj na tarce marchewki i pietruszkę. Pokrój białą część pora w mniejsze kawałki, a cebulę w piórka. Rozgrzej na patelni olej, dodaj liście laurowe, ziele angielskie i warzywa. Smaż 10-15 minut. Wyjmij przyprawy i dodaj koncentrat pomidorowy, sól, pieprz i zmielony w blenderze płat nori. Wyłóż warzywa na kolety sojowe.
