Czekoladowa tarta na każdą okazję. Bez pieczenia. Wegański deser, który może zrobić naprawdę każdy, a gwarantuję, że zasmakuje każdemu.
Spód zrobiłam orzechowy, ale śmiało możecie pokombinować z płatkami owsianymi, orzechami i daktylami albo z mąką ryżową, daktylami i olejem kokosowym. Sama tarta jest dosyć zbita, idealnie trzyma kształt. Na górę najlepsze są soczyste owoce: truskawki, maliny, borówki, porzeczki.
składniki
na formę o średnicy 24-26 cm
spód:
250 g daktyli
250 g nerkowców
100 g migdałów
tarta:
120 g czekolady
3/4 szklanki mleka roślinnego
2 paczki tofu (360 g)
3/4 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki oleju kokosowego
1/3 szklanki kakao
owoce na górę
wykonanie
Zalej daktyle wrzącą wodą, aby się namoczyły. W międzyczasie zbleduj lub posiekaj orzechy. Odlej większość wody z daktyli i zblenduj je na masę. Odrobina wody to ułatwi, dlatego dodaj jej odrobinę więcej w razie potrzeby. Umieść orzechy i masę w foremce i wyłóż spód. Wstaw do lodówki.
Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Do naczynia blendera wlej mleko, rozkruszone w palcach tofu, cukier puder, olej kokosowy i kakao. Zbleduj do połączenia się składników. Wlej rozpuszczoną czekoladę i ponownie zblenduj. Gdyby masa była za gęsta, dodaj więcej mleka. Gotową masę przelej na schłodzony spód. Dodaj ulubione owoce. Najlepiej tarta smakuje po mocnym schłodzeniu.